Przepraszam za kolejne ociągania z rozdziałem.
Moje Directionerstwo ostatnio przygasło, chciałam dzisiaj coś napisać, ale jak zaczęłam czytać Twittera, to mi się wszystkiego odechciało, a łzy same mi się formuja jak teraz, od bardzo dawna słucham ich piosenek. Sądziłam, że to się niedługo tak wszytko skończy, ale nie sądziłam, że tak szybko. :"c odejście Zayna jest dla mnie i pewnie dla większości z was, jak nie wszystkich, dobijające.
W każdym razie po raz setny przepraszam was za brak rozdziału przez taki długi czas. Raczej nie dam rady napisać dzisiaj, ale mam nadzieję, że nie macie jakiś myśli morderczych wobec mnie za takie długie ociąganie xd
Jeszcze raz przepraszam i dodam niedługo, obiecuje, że dokończę to opowiadanie xx
Okej nic się nie stało . Też rozpaczam po odejściu Zayna :'(
OdpowiedzUsuńWszyscy rozpaczaja ...
OdpowiedzUsuńMoge TT twojego?:)
Pewnie, tt jak i resztę kontaktu ze mną znajdziesz tutaj: http://charm-fanfiction.blogspot.com/p/kontakt.html :)
UsuńWszyscy rozpaczaja ...
OdpowiedzUsuńMoge TT twojego?:)
Żyjesz?
OdpowiedzUsuńJesteś tu jeszcze?
OdpowiedzUsuńA obiecałaś, że dokończysz to opowiadanie...
OdpowiedzUsuń